Pyszne codzienne życie biurowe
Proszę to złapać!
„Znowu świeże owoce!” Kiedy po drugiej stronie korytarza rozlega się telefon od naszych drogich koleżanek, Martiny Langenberg lub Sabine Wittrien, wiemy: Obydwie mają zaopatrzenie.
Uzupełnianie kosza z owocami, który znajduje się w strefie wejściowej na ladzie w sekretariacie i jest uzupełniany dwa razy w tygodniu sezonowymi przysmakami. Wtedy nie zawsze musimy sięgać do obowiązkowej szuflady ze słodyczami (tak, mamy je również tutaj…) – wtedy możemy przeciwdziałać popołudniowej depresji garścią malin, brzoskwiń lub fig, jabłek lub bananów.
„Chcemy zaoferować naszym współpracownikom zdrowe miejsce pracy. Bufet owocowy jest jednym z elementów tego procesu i cieszy się dużą popularnością”, mówi Birgit Helbich. Oczywiste jest bowiem, że w codziennej, czasem stresującej pracy architekta, tu i ówdzie potrzebne jest pożywienie – i SHA nie jest tu wyjątkiem. Jak miło, gdy możemy zaspokoić naszą ochotę na coś słodkiego w zdrowy sposób. A jeśli coś zostanie w piątek po południu, na pewno znajdzie się ktoś, kto chciał upiec ciasto z owocami w weekend…